prostytutka (2)

Prawda jest jak prostytutka. Dużo kosztuje, wielu jej chce, ale nikt jej nie kocha.

Lato, popołudnie, mąż mówi do żony: Może pójdziemy do łóżka? Żona: Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy? Mąż mówi: Ja to załatwię i idzie do Jasia. Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę. Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy: Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie...

Nauczycielka: Co z ciebie wyrośnie Ania, prostytutka? Uczennica: Przynajmniej będę więcej zarabiać niż Ty!

- Mój drogi, muzę Ci coś wyznać. Jestem prostytutką. Wisisz mi w chuj hajsu.

Telefon do byłej. W TV powiedzieli, że dziś napadli na jakąś prostytutkę, więc dzwonię zapytać czy wszystko u ciebie w porządku.