Mężczyzna, humor, besty, demotywatory, oczekiwanie (50325)

Ja ci kurwa dam spoźniać się na kolację

W dupie byłeś, gówno widziałeś nabiera nowego znaczenia

Jak będzie 1000 komentarzy pod tym postem to... idę się uczyć =D

Twoje fałszywe współczucie jest mi tak potrzebne do szczęścia jak dziwcie orgazm.

Edek, dalej pracujesz? - Pracowałem na pół etatu ale mnie zwolnili. - Dlaczego? - Bo to była praca na pełny etat.

Sobota, niedziela, poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek sobota. A nie, to już było.

Zbychu, jak noc poślubna? - Człowieku... Jazda na maksa. Raz Alina na dole, za chwilę na górze. Od tyłu, z boku. Nogi na pagonach, ręce na zwisie. Kamasutra się chowa! - Hehehe, no to kto pierwszy powiedział: Starczy, już nie mogę!? - Sąsiad zza ściany.

Czas płynie, za chwilę może być za późno już, zwolnij na chwilę, bo za chwilę braknie tchu.

Widzę kryzys na horyzoncie. Się zbliża wielkimi krokami...

Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, i nawet nie czuje, że jest zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło.

Bo dziewczyny są po to by je PRZYTULAĆ

Kiedyś mi zależało, teraz biorę na to tabletki.

Człowiek jest w stanie wiele znieść, jeżeli musi.

Są święta Bożego Narodzenia. Nagle Jasiu przychodzi do mamy i mówi: -Mamo, choinka się pali. -Synku, nie mówi się "pali" tylko "świeci". Po chwili Jasiu znów przychodzi: -Mamo, a teraz firanka się świeci.

Nie można dotykać szczęścia koniuszkami palców. Albo dajesz, albo bierzesz.