Wypadek, mandat, kawał, dowcip, krowa (201910)

Rowerzysta zderzył się z krową. Na miejscu zjawił się policjant: - No to komu mam wypisać mandacik? Na to krowa: - Muuuuuu!

Trzyna, czterna, pietna... szukam! Pamiętasz?

Pączek, którego zjadłeś miał rodzinę i przyjaciół! Następnym razem zjedz internetowego pączka!

Mąż pyta się żony: - Kochanie gdzie byłaś? - Na cmentarzu. - Na cmentarzu? Po co? - Żeby mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma kto!

Jest weekend a mnie nawalił internet, to może ja wyjdę trochę z domu...

Przyjaźń to nie słowo ani relacja. To cicha obietnica, która mówi: byłam, jestem i będę przy Tobie.

Nigdy nie trzymaj urazów w pamięci, bo może zabraknąć miejsca dla pięknych chwil.

- Kochanie chce byś mówił mi zbereźne rzeczy. - Oczywiście misiu. Zrobiłem dziś kupę. I nie umyłem rąk.

Chodzi w nocy facet po pokoju, chodzi i chodzi. - Co tak chodzisz?? pyta żona - A seksu mi się chce. - No to chodź. - No przecież kurrwa chodzę!!

Przestań, przecież ja nie wcale nie przynoszę pecha. Prima Aprilis!

Te całe święta mnie przygniatają