Zaliczam glebę, wstaję, idę przed siebie!
Zaliczam glebę, wstaję, idę przed siebie!
Zaliczam glebę, wstaję, idę przed siebie!
Osobowość, upadki, memy, humor, charakter, te myśli (858764)
Memy o tematyce: osobowość, upadki, memy, humor, charakter, te myśli, mem, walka, śmieszne obrazki, wzloty, gleba, śmieszne teksty, śmieszne, besty, zboczone, naturyści, gargamel, smerfetka, bajka, dla dorosłych, papierosy, wściekły, wściekła, wyżywanie, uczucie, sentencje, obrazki, bliskość, uczucia, miłość, cytaty o miłości, cytat, cytaty, aforyzmy, więzi, rozstanie, związek, przeznaczenia, myśli, mężczyzna, cycki, kwejk,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Jak nie masz papierosów to...
Jak nie masz papierosów to...
Jak nie masz papierosów to chodzisz wściekły/a i się wyżywasz na wszystkich? :C
Jesteś. I to mi wystarcza
Jesteś. I to mi wystarcza
Nie mam żadnych wymagań do Ciebie. Jesteś. I to mi wystarcza.
Więzi, które nas łączą są czasami nie do
Więzi, które nas łączą są czasami nie do
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
Ostatnio wszystko się pozmieniało
Ostatnio wszystko się pozmieniało
Ostatnio wszystko się pozmieniało
Zwykły szary dzień
Zwykły szary dzień
Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką, grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną..
Dlaczego nie jedziemy, przecież mamy szare światło?
Dlaczego nie jedziemy, przecież mamy szare światło?
Dlaczego nie jedziemy, przecież mamy szare światło?
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł...
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł...
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza. - I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu, a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum. Odzywa się pierwszy policjant: - Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał! - A tego Porsche? Z trzy stówki miał! - A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.
