Umieram bo nie mam Ciebie
Mam przyjaciół, dom. Mam co jeść, a mimo to umieram. Umieram bo nie mam Ciebie..
Memy o tematyce: cytat, mem, cytaty o miłości, memy, miłość, besty, cytaty, wyznanie miłosne, obrazki, sentencje, aforyzmy, uczucia, koteł, kociak, śmieszne obrazki, śmieszne teksty, kotek, choinka, kot, humor, boże narodzenie, śmieszne, rozstanie, związek, zmiana, zakazy, zdenerwowanie, wkurw, wnerw, putin, kury, kogut, pantoflarz, przyjaciele, zaufanie, przyjaciółki, rodzeństwo, małżeństwo, kwejk, przyjaciel, przyjaciółka,.
Mam przyjaciół, dom. Mam co jeść, a mimo to umieram. Umieram bo nie mam Ciebie..
- Czemu kłamałeś? - W jakiej sprawie? - Kłamałeś że mnie kochasz.. - Nie kłamałem. - To czemu zostawiłeś mnie dla niej? - Bo ją pokochałem bardziej.
Dlaczego kogut drze mordę z samego rana? Bo jak wstaną kury to nie ma nic do gadania.
Prawdziwa przyjaźń jest wtedy Gdy potraficie rozmawiać, wygłupiacie się jak małe dzieci, Kłócicie się jak stare małżeństwo, Bronicie jak rodzeństwo i ufacie sobie jak nikt inny! <3
Co to jest szczęście? To posiadanie kogoś, z kim można przeżyć zarówno szczęśliwe jak i mniej pogodne, ulotne chwile, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci < 3
Każdy koniec to lepszy początek. Otwierasz czystą kartę i zapisujesz ją od nowa, tym razem tak jak chcesz...
Nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne. Oni się tylko bronią.
Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi: - Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu. Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać. - Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca. - Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu. Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję: - Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie. Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...