Związek idealny nie przychodzi ot tak sobie
Związek idealny nie przychodzi ot tak sobie. Związek idealny wymaga czasu, cierpliwości i dwojga ludzi, którzy przechodzą przez trudne chwile razem, a mimo to wciąż chcą być ze sobą.
Memy o tematyce: mem, besty, uczucia, cytaty, lovsy, te mysli, cytat, miłość, cierpliwość, te myśli, wytrwałość, obrazki, cytaty o miłości, aforyzmy, sentencje, memy, związek, przyjaciółka, pustka, przyjaciele, samotność, przyjaciel, przyjaciółki, kontakty, cytaty o przyjaźni, przyjaźń, znajomi, kwejk, śmieszne teksty, śmieszne obrazki, pice, drink, niezdecydowanie, śmieszne, humor, relacje, sekrety, koleżanka, tajemnice,.
Związek idealny nie przychodzi ot tak sobie. Związek idealny wymaga czasu, cierpliwości i dwojga ludzi, którzy przechodzą przez trudne chwile razem, a mimo to wciąż chcą być ze sobą.
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas. Kiedyś były takie osoby. Odeszły. W środku mam pustkę. Nawet nie robi mi się smutno, że kolejny raz będę musiała być sama. To już codzienność.
Jeśli nie wiesz co masz zrobić, to zrób sobie drinka...!
Przyjaciółka to ktoś więcej niż koleżanka. Jej powiesz wszystko, a koleżance nie.
Kiedy ogarnia mnie rozpacz, mam ochotę rzucić to wszystko, wyjść, pobiec przed siebie, donikąd byle nikt mnie nie zobaczył..
Tylko ja mogę robić na złość, bić się, kłócić, wyzywać i walczyć z moją SIOSTRĄ. Ty spróbuj jej tknąć a zginiesz.
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
Czas staje w miejscu a wszystko przestaje mieć znaczenie, kiedy trzymasz ukochaną osobę w ramionach <3
JAK MOŻNA SIĘ OBUDZIĆ PO IMPREZIE? Czyli przebudzenia po upojeniu alkoholowym: Na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie; Na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą; Na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów; Na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci; Na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś; Na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże; Na proboszcza - budzisz się w łóżku z trójką dzieci; Na króla - budzisz się na kiblu; Na spragnionego psa - budzisz się z głową w kiblu; Na ginekologa krótkowidza - budzisz się z krzakami w zębach i nosem w piździe; Na drwala - budzisz się i jesteś narąbany; Na psa - budzisz się i jesteś w suce; Na niewolnika - budzisz się w robocie; Na tirowca - budzisz się za kierownicą; Na kaskadera - budzisz się za kierownicą w jadącym samochodzie; Na grabarza - budzisz się na cmentarzu; Na zombie - budzisz się w trumnie; Na: o ja pierdolę - budzisz się i słyszysz nawet jak trawa rośnie; Na ornitologa - budzisz się z ptakiem w dupie (ewentualnie w ustach); Na ZUS - chlałeś za darmo i nadal masz fazę; Na Jezusa - budzisz się po 3 dniach; Na policjanta - z pałą w ręku; Na Mikołaja - z worem na plecach; Na kolarza - z dwoma pedałami.
Możemy być tylko tym, czym jesteśmy, niczym więcej i niczym mniej.