Besty, żarty, humor, proteza, żart, dowcip, małżeństwo (408056)

Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem leży sobie w łóżku tyłem do siebie i nagle odzywa się żona: - Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś? Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu: - A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś? Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek. - Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś? Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka - Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?! Jasiek warczy: - Po zęby!

Lubię wielu ludzi, ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć, ale nie wszystko. Szybko zapominam, ale nie zawsze. Ci, których lubię wiedzą o tym. Ci, których nie lubię to zauważą. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło. Wrogom wskażę do piekła drogę...

Znam ludzi którzy skrytykują Cię z zazdrości bo sami patrząc w lustro widzą wątpliwości.

Kot vs. dwa psy

Nie osądzaj mnie. Urodziłem się by być zajebisty, a nie idealny.

Nie ważne jest z kim spędzasz czas,ważne jest tylko, aby ta osoba była zajebista. I tylko to się liczy.

Jak rozstrojenie gitary kaleczy jej brzmienie; tak zły nastrój mowę, przemienia w pieprzenie.

Większość z nas nie śpi do późna, bo nie chcemy żeby nasz czas wolny się skończył i zaczęło się jutro.

Dzieciak, który chce dostać komputer: "Potrzebny mi do robienia lekcji"

Czasem fajnie byłoby usłyszeć: DOBRZE ŻE JESTEŚ

A gdyby tak każdy człowiek nad głową miał taką chmurkę, w której byłoby widać o czym myśli?

Dzień Delfina