Zęby, besty, humor (366186)

Mój samochód i pies

Niektórzy nauczyciele chcą być fajni ale i to nie wychodzi -.-

Nie ogarniam swojego życia, nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc "siema", nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często, nie ogarniam siebie, życia, problemów. Jestem słaba, strasznie słaba. Nie daję rady więc odsuwam się na bok.

Każdy przeszedł przez coś coś co go cholernie zmieniło

Pies o dwóch twarzach.

Czasami mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, która go zna naprawdę. A czasem wydaje mi się kimś zupełnie obcym.

Kłopot polega na tym, że ludzie są tchórzliwi: nie potrafią stawić czoła faktom. Wolą często nie widzieć, co mają przed nosem.

- Kochasz go? - Tak. <3 - Potrzebujesz go? - Tak. <3 - Tęsknisz za nim? - Tak. <3 - Myślisz o nim? - Tak. <3 - Powiedz mu. - Nie.

Tysiące myśli tysiące marzeń... na przekór innym będziemy razem <3

Dzielny pacjent :)

Nie byłby to pierwszy przypadek, kiedy ktoś musi najpierw przejść przez piekło, żeby trafić do nieba.

Zrozumiałam, że prawda zazwyczaj nie ma znaczenia, a kiedy ludzie nabiorą fałszywego przekonania na czyjś temat, nie zmienią zdania niezależnie od poczynań tej osoby.

Pogłaskaj mnie w końcu...

Przepraszam... Możecie być ciszej, próbuję zasnąć!

Na dnie morza widziałem leżące słowa, tysiące słów, wraki zdań, pytania i odpowiedzi, które nigdy nie dotarły do celu.