Przyjaciele, lovsy, besty (269375)

Bóg dał nam przyjaciół, by uzupełnić nasze rodziny.

Pasażerowie czekają na start samolotu ale odlot się opóźnia. Czekają, czekają, po 2 godzinach widzą 2 pilotów. Pierwszy idzie pomagając sobie białą laską, drugi jest prowadzony przez psa. Piloci wchodzą, samolot rusza, kołuje po pasie, do końca pasa zostaje 500 metrów, 300, 100, pasażerowie zdenerwowani zaczynają krzyczeć i w ostatniej chwili samolot podrywa się i zaczyna lecieć. W kabinie pilotów jeden do drugiego: jak kiedyś nie krzykną to się rozpierdolimy...

Nie wiem czy wiesz, jednak cieszę się, że to właśnie Ciebie spotkałam na swojej drodze... Dziękuję Ci!

Życie i tak się kiedyś skończy więc walcz o to, co dla ciebie ważne i nie przejmuj się opinią innych, ludzie zawsze będą gadać.

Nie potrafię przestać myśleć o tej jednej osobie.

Pozorny dystans, by ukryć jak bardzo mi zależy..

Raz kozie śmierć

Nie ból jest najgorszy w posiadaniu wspomnień, ale samotność. Wspomnieniami trzeba się dzielić.

Tylko w marzeniach jest kolorowo. W prawdziwym świecie zawsze dotyka nas szara rzeczywistość.

Chodź, pocałuję cię tam, gdzie się kończysz i zaczynasz, chodź, pocałuję cię w trzecie oko, chodź, pocałuję cię w czoło, w głowę, w stopę, w pępek, w kolano, w knykieć, w sutki, w pępek, w duszę, chodź, pocałuję cię w twoje serce. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na zawsze. Na nigdy. Na teraz. W samo serce.

Do niektórych wspomnień wraca się codziennie....