Besty, pożar, kawały, żarty, dowcip, dowcipy (249086)

Dowódca straży pożarnej wchodzi do dyżurki. Powoli nastawia wodę na kawę i zapala papierosa. Po upływie kilkunastu minut mówi do strażaków: Panowie powoli się zbierajmy urząd skarbowy się pali.

Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim. Przechodzi ktoś obok i pyta: - Panie. Co pan robisz? - A wie Pan. Wpadła mi marynarka... - Ale chyba nie będziesz Pan w niej chodził?! - Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.

Tęsknie za nią, nie sypiam po nocach, czuje się wykończony, brak mi jej. Nie odezwę się do niej, ponieważ ona nie czuje tego samego. Ona w ogóle nic do mnie nie czuje, najwyżej wstręt co robić gdy tak mi jej brak.

Bicepsy zaginające czasoprzestrzeń

Zrobiło się strasznie ciemno.. ii marzę o łóżku.

Wyobrażać sobie coś to lepiej niż pamiętać.

Jak blondynka usiłowała zabić ptaka? Rzuciła go w przepaść.

Nie idźmy jutro do szkoły. Prooooooszę.

Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć.

Z okazji Dnia Mężczyzny

Rzućmy monetą. Orzeł - jesteś mój, reszka - jestem Twoja

Jestem o krok. Jestem o tchnienie od stracenia dziś mojej wiary w naszą miłość. Ale za każdym razem, gdy znów widzę twoja twarz i czuję twój dotyk nie mogę powiedzieć "TO KONIEC".